wtorek, 23 października 2012
środa, 3 października 2012
Motyw Arkadii
Arkadia
to kraina wiecznej szczęśliwości, ładu, harmonii, dostatku. Tak widział
środkową część Peloponezu w Grecji Wergiliusz (największy poeta starożytnego
Rzymu). W rzeczywistości jednak był to jeden z najbardziej surowych i ubogich
regionów Grecji. Dzięki literaturze zyskała ona nobilitację i stała
się symbolicznym obrazem idealnego kraju, miejsca wiecznej szczęśliwości, jedną
z utopii, jakie stworzyła ludzka wyobraźnia
obok Edenu, Olimpu i Atlantydy.
Soplicowo - Arkadia
utracona - w „Panu Tadeuszu” to miejsce odizolowane od wielkiego
i hałaśliwego świata,
otoczone malowniczym, urokliwym krajobrazem (pola, sady, łąki, lasy,
puszcza, rzeka). Wiedzie się tu życie zgodne z rytmem natury. Centralne
miejsce to dom, w którym zarówno mieszkańcy, jak i goście hołdują staropolskiej
tradycji. Co ważne, w domu Sędziego panuje poszanowanie pamiątek narodowych
i umiłowanie wolności ( portrety
bohaterów narodowych, zegar kurantowy
wygrywający Mazurka Dąbrowskiego). Kult tradycji, przestrzeganie staropolskiej
gościnności zapewnia ład , porządek i harmonię . Każdy
czuje się tu bezpiecznym i szczęśliwym.
Mickiewicz świadomie
idealizuje świat szlachecki - symbol swojej ojczyzny. Soplicowo jawi się jako miejsce upragnione, nieomal święte.
poniedziałek, 1 października 2012
Geneza "Pana Tadeusza"
"Pan
Tadeusz czyli ostatni zajazd na Litwie. Historia szlachecka z roku 1811 i 1812
we dwunastu księgach wierszem" powstał w latach 1832-1834 w Paryżu. Adam
Mickiewicz przebywał wówczas na emigracji. Podzielił los tysięcy polskich
emigrantów, którzy przybyli do stolicy Francji, uciekając przed represjami
spadającymi na uczestników powstania listopadowego 1831r.(sam poeta nie brał
udziału w powstaniu, nad czym ubolewał do końca swego życia). Sytuacja uchodźców
była trudna. Świadomość niedawnej klęski i losu porzuconych rodzin, brak
większych nadziei na odzyskanie niepodległości, poczucie wyobcowania oraz
kłótnie o przyczyny upadku powstania – wszystko to komplikowało i tak już
ciężki los Polaków na obczyźnie. Mickiewicz pragnął ulżyć rodakom i pozwolić im,
choć oczami wyobraźni, przenieść się do ukochanej ojczyzny.
Sam
poeta przyznawał (nie tylko w epilogu, ale i np. w korespondencji do ówczesnych
przyjaciół), że jego początkowym zamysłem było stworzenie sielankowej opowieści
o szlacheckiej miłości. Z biegiem czasu pomysł rozrastał się, w historii
pojawiały się kolejne wątki (często podpowiadane przez samych przyjaciół
poety), a finałowe dzieło „urosło” aż do dwunastu ksiąg.
Po latach spełniło się też marzenie
samego poety, zapisane w jednej z ostatnich strof epilogu:
O, gdybym kiedy dożył tej pociechy,
Żeby te księgi zbłądziły pod strzechy,
Żeby wieśniaczki kręcąc kołowrotki,
Gdy odśpiewają ulubione zwrotki (…)
Gdyby też wzięły na koniec do ręki
Te księgi, proste jako ich piosenki.
Czytaj: http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/pan-tadeusz/
O, gdybym kiedy dożył tej pociechy,
Żeby te księgi zbłądziły pod strzechy,
Żeby wieśniaczki kręcąc kołowrotki,
Gdy odśpiewają ulubione zwrotki (…)
Gdyby też wzięły na koniec do ręki
Te księgi, proste jako ich piosenki.
Czytaj: http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/pan-tadeusz/
Subskrybuj:
Posty (Atom)