Na Chomiku zamieściłam wybór wierszy Baczyńskiego. Do nauczenia się na pamięć wybieracie jeden (30IX). Jeśli ktoś upatrzy sobie inny (niż podane) tekst, oczywiście też może go zaprezentować klasie.
Osoby, które na koniec II klasy miały dopuszczający lub dostateczny, uczą się Elegii... . No, chyba że ktoś ma ambicję na wyższą ocenę na koniec semestru/roku.
http://chomikuj.pl/czas_na_polski
POKOLENIE
Do palców przymarzły struny
z cienkiego krzyku roślin.
Tak się dorasta do trumny,
jakeśmy w czasie dorośli.
Stanęły rzeki ognia
ścięte krą purpurową;
po nocach sen jak pochodnia
straszy obciętą głową
świat jest jak z trocin sypki.
Oczu stężały orzech.
To śnieg, to nie serce tak skrzypi.
Każdy - kolumną jesteś,
na grobie pieśni własnych
zamarzły. Czegoż ty jeszcze?
To śmierć - to nie włosy blasku.
To soli kulki z nieba
Czy łzy w krzemień twarzy tak wrosły?
Czy ziemia tak bólem dojrzewa,
jakeśmy w czasie dorośli?
Mój wcześniejszy wpis na blogu dotyczący Baczyńskiego: http://czasnapolski.blogspot.com/2010/12/baczynski-poeta-spenionej-apokalipsy.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz