wtorek, 17 września 2013

"Poezja ściśniętego gardła"

Ocalony
Mam dwadzieścia cztery lata
ocalałem
prowadzony na rzeź.

To są nazwy puste i jednoznaczne:
człowiek i zwierzę
miłość i nienawiść
wróg i przyjaciel
ciemność i światło.

Człowieka tak się zabija jak zwierzę
widziałem:
furgony porąbanych ludzi
którzy nie zostaną zbawieni.

Pojęcia są tylko wyrazami:
cnota i występek
prawda i kłamstwo
piękno i brzydota
męstwo i tchórzostwo.

Jednako waży cnota i występek
widziałem:
człowieka który był jeden
występny i cnotliwy.

Szukam nauczyciela i mistrza
niech przywróci mi wzrok słuch i mowę
niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia
niech oddzieli światło od ciemności.

Mam dwadzieścia cztery lata
ocalałem
prowadzony na rzeź.
                              Tadeusz Różewicz



To wiersz symboliczny dla twórczości Różewicza. Poeta postrzega w nim wojnę jako "rzeź, która pozostawiła po sobie kulturowy i cywilizacyjny śmietnik. W jej chaosie uległy zagładzie wartości, a nawet znaczenia słów i pojęć. 24-letni bohater wiersza, ocalony, szuka "nauczyciela i mistrza by jeszcze raz nazwał dla niego "rzeczy i pojęcia i na podobieństwo Boga z Księgi Rodzaju jeszcze raz stworzył świat, bowiem wojna doprowadziła do jego moralnego upadku.Ocalałem - ale czy to dobrze? - zdaje się pytać podmiot liryczny.

czwartek, 12 września 2013

Poezje K.K.Baczyńskiego

Na Chomiku zamieściłam wybór wierszy Baczyńskiego. Do nauczenia się na pamięć wybieracie jeden (30IX). Jeśli ktoś upatrzy sobie inny (niż podane) tekst, oczywiście też może go zaprezentować klasie.
Osoby, które na koniec II klasy miały dopuszczający lub dostateczny, uczą się Elegii... . No, chyba że ktoś ma ambicję na wyższą ocenę na koniec semestru/roku.
http://chomikuj.pl/czas_na_polski

POKOLENIE

Do palców przymarzły struny
z cienkiego krzyku roślin.
Tak się dorasta do trumny,
jakeśmy w czasie dorośli.

Stanęły rzeki ognia
ścięte krą purpurową;
po nocach sen jak pochodnia
straszy obciętą głową

świat jest jak z trocin sypki.
Oczu stężały orzech.
To śnieg, to nie serce tak skrzypi.

Każdy - kolumną jesteś,
na grobie pieśni własnych
zamarzły. Czegoż ty jeszcze?
To śmierć - to nie włosy blasku.

To soli kulki z nieba
Czy łzy w krzemień twarzy tak wrosły?
Czy ziemia tak bólem dojrzewa,
jakeśmy w czasie dorośli?


Mój wcześniejszy wpis na blogu dotyczący Baczyńskiego: http://czasnapolski.blogspot.com/2010/12/baczynski-poeta-spenionej-apokalipsy.html




poniedziałek, 9 września 2013

Zanim wybuchła wojna...

Utwór „Piosenka (znów wędrujemy)” pochodzi ze zbioru młodzieńczych wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, pisanych około 1938 roku, a więc przed wybuchem II wojny światowej, w czasach nauki w warszawskim gimnazjum.

K.K. Baczyński – „Piosenka”

Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
(Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach.)
Na fioletowoszarych łąkach
niebo rozpina płynność arkad.
Pejzaż w powieki miękko wsiąka,
zakrzepła sól na nagich wargach.
A wieczorami w prądach zatok
noc liże morze słodką grzywą.
Jak miękkie gruszki brzmieje lato
wiatrem sparzone jak pokrzywą.
Przed fontannami perłowymi
noc winogrona gwiazd rozdaje.
Znów wędrujemy ciepłą ziemią,
znów wędrujemy ciepłym krajem.
Rewelacyjna interpretacja Grzegorza Turnaua

Witaj trzecia klaso!

Rok szkolny 2013/2014 uważam za otwarty!Późno? Pierwszy tydzień był na tzw."rozruch". Teraz już na poważnie wracamy do szkolnej rzeczywistości.Zaczynamy od literatury wojennej, literatury czasów pogardy.